26.05.2022
Maja Dziarnowska brązową medalistką mistrzostw Europy
Zawodniczka Sopockiego Klubu Żeglarskiego ERGO Hestia Sopot Maja Dziarnowska wywalczyła brązowy medal w Mistrzostwach Europy w olimpijskiej klasie iQFoil w Torbole na jeziorze Garda (Włochy). To już kolejny duży sukces Mai, która z poprzednich dwóch imprez tego sezonu przywiozła srebrny i brązowy medal.
Ten sezon do tej pory był taki, że mogłam się spodziewać, że wypadnę dobrze. Z poprzednich 2 imprez sportowych przywiozłam 2 medale, ale wiadomo, to był Puchar Świata i French Olympic Week, więc ranga regat była niższa. Ale jadąc na mistrzostwa wiedziałam, że chcę powalczyć o miejsca medalowe.- mówi Maja Dziarnowska.
W trakcie mistrzostw rozegrano 20 wyścigów eliminacyjnych w różnych formułach: kursowe góra – dół, slalom i maraton. Maja pływała bardzo dobrze, podczas eliminacji wygrała trzy wyścigi i dziewięć zakończyła w pierwszej piątce. Do wyścigów medalowych startowała z trzeciej pozycji, dzięki czemu miała już zapewnione miejsce w półfinale. Aby przejść do finału, w półfinałach musiała zająć co najmniej drugie miejsce.
Z obecnym formatem regat - z wyścigiem finałowym, w którym się wszystko rozgrywa, to nigdy tak naprawdę nie wiadomo co się wydarzy. I nawet jeśli szło mi dobrze przez całe regaty i byłam na trzeciej pozycji z dużą przewagą, to ostatniego dnia może się wszystko wydarzyć. I wtedy trzeba mieć nerwy na wodzy i płynąć konsekwentnie swoje. - relacjonuje Maja. - Wyścig półfinałowy był trudny i stresujący. Miałam trochę spóźniony start, więc od samego początku musiałam gonić resztę i bałam się, że mogę stracić to, co wypracowałam podczas całych regat. Ale nie poddałam się. To jest żeglarstwo, więc trzeba po prostu być czujnym i czekać na błędy przeciwników, i samemu ich nie popełniać. Najważniejsze, że byłam w kontakcie z tymi dziewczynami, że byłam blisko i tylko musiałam wyczekać na odpowiedni moment, żeby się wcisnąć do tej pierwszej dwójki i przejść dalej. I udało się, na mecie byłam druga.
Wyścig finałowy Maja rozpoczęła bardzo dobrze – po starcie była pierwsza, potem druga, ale straciła przewagę, bo przegapiła jedną zmianę wiatru. I ostatecznie zakończyła wyścig na trzeciej pozycji.
„Chyba za bardzo chciałam być pierwsza zamiast bronić drugiego miejsca, ale taki jest w sporcie, zawsze się chce więcej :). Wywalczyłam brązowy medal mistrzostw Europy i bardzo się cieszę z tego medalu. Ten brąz jest moim najlepszym wynikiem w życiu. W mistrzostwach Europy nigdy nie miałam medalu, gdzieś się tam kręciłam w Top 10, ale nigdy nie dopięłam swego. Poza tym widzę, że moja praca przynosi efekty. W zeszłym roku ta Francuzka dominowała bardzo, wygrywała wszystkie wyścigi i wszystkie regaty. Była przepaść. I to było deprymujące, bo nie wiadomo co zrobić. Ale teraz jej przewaga bardzo się zmniejszyła i to jest takie fajne uczucie, bo widać, że jest osiągalna i że warto pracować. Na metę finału wpłynęłyśmy, można powiedzieć dziób w rufę, jedna za drugą i po całym wyścigu byłyśmy bardzo blisko. Więc czuję, że one są do „wykoszenia” pewnego dnia. I po tych regatach faktycznie uwierzyłam, że jeszcze trochę popracujemy, potrenujemy i jest to w zasięgu ręki.
Poza Mają Dziarnowską Sopocki Klub Żeglarski ERGO Hestia Sopot na Mistrzostwach Europy klasy iQFoil reprezentowali Maja Kuchta, która ukończyła regaty na 22 miejscu, Paweł Tarnowski – sklasyfikowany na 18 miejscu oraz Kamil Manowiecki – na 31. Kamil Manowiecki zajął również 4 miejsce w kategorii U21.
Pierwsza połowa sezonu, bardzo aktywna, prawie dobiega końca. O planach na dalszą część roku klasy iQFoil opowiada Maja Dziarnowska:
A co teraz? Pierwsza połowa sezonu prawie za nami, teraz wracamy do treningów w Polsce, więc prawdopodobnie będziemy się kręcić między Sopotem, Puckiem i Górkami Zachodnimi, w zależności od warunków. I również trzeba wykorzystać to, że jesteśmy w domu, trochę odsapnąć, nabrać energii, nie można cały sezon "przetyrać" na pełnych obrotach. Przed nami jeszcze dwie duże imprezy zagraniczne. W sierpniu jedziemy do Hagi na Test Event – poznanie akwenu i „próba” przed przyszłorocznymi Mistrzostwami Świata klas olimpijskich World Sailing. Będzie to zupełnie nowy akwen, podobno trudny, z dużym zafalowaniem i prądami. Mistrzostwa Świata World Sailing 2023 to ważna impreza, będą to pierwsze regaty kwalifikujące kraje na igrzyska olimpijskie w 2024 roku. A w październiku z kolei jedziemy do Francji, gdzie odbędą się tegoroczne Mistrzostwa Świata.